Alpinia galanga (Alpinia officinarium, Alpinia galanga), alpinia lekarska, galgant chiński, galgant, dziki kardamon - to nazwy jednej rośliny zaliczanej do rodziny imbirowatych. Roślina pochodzi z Chin oraz Indii. W Europie galgant znany był już w średniowieczu, najprawdopodobniej trafił tu za sprawą Arabów. Obecnie można go spotkać dziko rosnący w Chinach, Indii i Malezji. Największe plantacje znajdują się w Chinach, Tajlandii, Indochinach, Indonezji i Cejlonie.
Kłącze alpinii ma bardzo ostry, palący smak i aromatyczny, przyjemny zapach. Kłącze przypomina imbir, jest jednak bardziej aromatyczne i posiada ostrzejszy, pieprzny smak. Alpinia dorasta do 2 metrów. Kwiaty są białe, skupione w kwiatostany. Masywne, bulwiaste kłącze stanowi popularną przyprawę. Wykorzystuje się je świeże lub tnie na kawałki i suszy na słońcu. W stanie świeżym alpinia posiada orzeźwiający zapach i ostry smak, zaś kłącze przypomina swoim wyglądem imbir. Kłącze ma grubość około 4-8 cm, cienką, czerwono-brązową skórkę, która posiada poprzeczne prążki i jasno-biały miąższ. Wysuszony i zmielony galgant jest mniej ostry, ale bardziej aromatyczny. Nasiona wykorzystuje się jako zamiennik kardamonu.
Alpinia galanga z uwagi na swoje właściwości wykorzystywana jest w niestrawnościach, bólach żołądka, przyspiesza trawienie, pobudza apetyt, wzmacnia serce i poprawia krążenie. Zawiera olejki eteryczne, które są składnikiem perfum i wód toaletowych. Arabowie mielą kłącza i używają je jako tabakę.
Świeże kłącze galganta występuje w potrawach kuchni południowo-wschodniej Azji, a w szczególności w tajskiej, chińskiej i indyjskiej, dodaje się głównie do zup, past i sosów. Korzeniem aromatyzuje się herbatę, doprawia likiery, wina, piwa i octy. Sproszkowany korzeń można używać do potraw z mięs i ryb. Pasuje do zup m.in. do zup fasolowej i grochowej, ziemniaczanej i warzywnej. Alpinia wchodzi w skład mieszanek przyprawowych m.in. do curry.
Zupa fasolowa z dodatkiem galgantu
Składniki:
- 25 dag fasoli "Jaś"
- 15 dag boczku wędzonego
- 2 pomidory
- 1 cebula
- 1 litr rosołu
- 1 pęczek natki pietruszki
- 1 łyżeczka sproszkowanego dzikiego kardamonu
- sól i pieprz do smaku
- Fasolę zalewamy wodę i odstawiamy na całą noc. Gotujemy do miękkości w osolonej wodzie.
- Cebulę i boczek kroimy w kostkę i podsmażamy w głębokim rondlu. Podlewamy rosołem, dodajemy fasolę, drobno pokrojony pomidor (bez skórki), dziki kardamon i posiekaną natkę pietruszki. Doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy i gotujemy jeszcze ok. 20 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz