Liście kafiru pochodzą z drzewa kaffir, kaffir lime (Citrus hystrix) - polska nazwa cytrus pofałdowany - papeda, gatunek rośliny z rodziny rutowatych, owoce często potocznie nazywane są limonki kaffir. Krzew lub drzewko cytrusowe pochodzące z Indonezji, rosnące obecnie w stanie naturalnym na Hawajach i w Azji Południowo-Wschodniej: Singapurze, Indonezji, Malezji, Tajlandii i Laosie. W tych wymienionych Azjatyckich krajach prawie przed każdym domem rośnie drzewo kaffirowe. Drzewo najczęściej osiąga wysokość od 3 do 5 metrów. Kaffir lime uprawiany jest na całym świecie jako krzew ogrodowy. Wymaga odpowiednich warunków klimatycznych, preferuje wilgotne gleby, pełne słońce. Jest wrażliwy na zimno.
Sok oraz liście wykorzystywane są w medycynie indonezyjskiej, owoce są określane mianem "jeruk obat", co dosłownie oznacza cytrus lekarski. Kaffir zawiera sporo witaminy C. Sok ma właściwości owadobójcze. Liście kafiru są błyszczące, ciemnozielone, dość charakterystyczne. Każdy liść jest wcięty i wygląda jak dwa połączone ze sobą.
Jako przyprawa wykorzystywane są liście zarówno świeże jak i suszone. Liście kafiru są doskonałym dodatkiem do potraw azjatyckich, przyprawia się nimi zupy, dania warzywne i curry. Liście wydzielają cudowny cytrynowy aromat i nadają potrawom efekt świeżości. Wzbogacają smak dań z drobiu, ryb i owoców morza. Przyprawia się nimi sałatki warzywne, oliwy i sosy. Liście kafiru są składnikiem zupy Tom Yum Kung - tajskiej ostro-kwaśnej zupy składającej się m.in. z krewetek, z dodatkiem trawy cytrynowej i liści kafiru. Zupa Tom Yum uznana jest za symbol kuchni tajskiej i należy do najbardziej znanych potraw.
Zupa Tom Yum Goong - Tajska zupa z krewetkami
Składniki:- 8 krewetek - średniej wielkości, obranych
- 4 liście kafiru
- 2 łodygi trawy cytrynowej
- 6 małych pieczarek
- 1 cebula
- korzeń galgantu ok. 2 cm
- 3 gałązki świeżej kolendry
- 3 szklanki bulionu drobiowego
- 1 limonka
- 1 mała papryczka chili
- 2 pomidory
- 1 czerwona papryka
- 2 łyżeczki cukru
- 1 łyżka sosu sojowego
- sól i pieprz do smaku
- 1 łyżka oliwy
- Galgant czyścimy i kroimy w plastry. Trawę cytrynową kroimy w duże 2 cm kawałki, potrzebujemy około 8 sztuk.
- Na patelni lekko obsmażamy cebulę i pieczarki.
- Do osolonego gotującego się wywaru wrzucamy galgant, trawę cytrynową, liście kafiru, podsmażone pieczarki z cebulą i krewetki.
- Paprykę i obrane ze skóry pomidory kroimy w drobne cząstki i dodajemy do zupy, dodajemy również startą na tarce skórkę z limonki.
- Dodajemy sos sojowy, wyciśnięty sok z limonki. Doprawiamy do smaku solą, cukrem i pieprzem. Dorzucamy pokrojoną kolendrę. Gotujemy około 15 - 20 minut.
co za przypadek, wczoraj bylam w azjatycjim markecie i kupiłam mrozone liście, mam co prawda suszone ale wg mnie są mniej aromatyczne niż swieze czy mrozone, teraz pozostaje tylko wypróbowąc;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZgadzam się, najlepsze są świeże liście, później mrożone. Najmniej aromatyczne są suszone, ale i tak aromat w nich zawarty podnosi smak potrawy.
OdpowiedzUsuń