Sznytka - mała kanapka z dodatkiem pasty, doskonała na przekąskę zarówno na większe imprezy, jak i na domowe przyjęcia. Sznytka należy do potraw serwowanych na zimno. Maleńkie kanapki mogą być proste lub bardziej wyszukane, wręcz wykwintne.
Od dawien dawna, pod wpływem kuchni francuskiej, w Polsce zaczęto podawać małe kanapki z różnymi pastami. Początkowo głównym składnikiem past było masło. Na jego bazie powstawały przeróżne kombinacje: masło utarte z sardelami, śledziami, wędzonymi rybami, z gzikiem, z serami i oczywiście z jajkami. Alternatywą dla masła była słonina lub boczek. Sznytka z mielonym, wędzonym boczkiem z dodatkiem kiszonego ogórka, pychota! Wraz z modą na szczupłą sylwetkę zaczęto "odchudzać" pasty. Zamiast masła pojawiły się margaryny, jogurty, nisko-tłuszczowe śmietany. Dla każdego do wyboru, co kto lubi.
Od dawien dawna, pod wpływem kuchni francuskiej, w Polsce zaczęto podawać małe kanapki z różnymi pastami. Początkowo głównym składnikiem past było masło. Na jego bazie powstawały przeróżne kombinacje: masło utarte z sardelami, śledziami, wędzonymi rybami, z gzikiem, z serami i oczywiście z jajkami. Alternatywą dla masła była słonina lub boczek. Sznytka z mielonym, wędzonym boczkiem z dodatkiem kiszonego ogórka, pychota! Wraz z modą na szczupłą sylwetkę zaczęto "odchudzać" pasty. Zamiast masła pojawiły się margaryny, jogurty, nisko-tłuszczowe śmietany. Dla każdego do wyboru, co kto lubi.
Najważniejszym
warunkiem wykonania tych przepysznych sznytek jest wysoka jakość i
świeżość wszystkich produktów. Najczęściej pasty wykonane są na bazie mięs, kiełbas, ryb, szynki, sera i jajek
Są też dodatki: świeże owoce, świeże warzywa, sałaty, zioła i marynaty. Sama pasta położona na pieczywie wygląda dość skromnie, dlatego najczęściej ozdabia się ją różnymi dodatkami: ogórkami, kawiorem, rzodkiewką, papryką, oliwkami, kaparami, orzechami, kiełkami ...
Sznytki najefektowniej wyglądają się na dużych wyłożonych ozdobną
serwetką tacach. Ale możliwość prezentacji jest ogromna, wszystko zależy
od naszej inwencji. Ciekawie prezentują się ułożone w jednym rzędzie,
każdy rząd to kanapki jednego rodzaju. Apetycznie wygląda zestaw kiedy każda sznytka jest z inną pastą.
Jak wykonać tę fantastyczną przekąskę? Zacznijmy od podstawy, czyli od
pieczywa. Chleb nie powinien być zbyt
świeży, bowiem trudno go będzie ukroić. Najlepiej do sznytek zastosować
chleb z poprzedniego dnia. Może to być pieczywo żytnie, pszenne,
żytnio-pszenne, wieloziarniste, razowe, pumpernikiel. Pieczywo kroimy na
kromki równej grubości, idealne to
kromki 1/2 cm. Można z nich odkroić skórkę lub pozostawić ze
skórką.
Całe kromki pieczywa smarujemy
pastą lub wg uznania masłem, a dopiero pastą. Do
past z mięs, kiełbas, szynki, pieczeni i serów pasują ciemne pieczywa,
chleby żytnie,
żytnio-pszenne i razowe. Pumpernikiel najlepiej łączy się z pastą
serową, z żółtego
sera, twarogu, serów pleśniowych. Chleb pszenny łączymy z pastami
jajecznymi, pastami z dodatkiem majonezu, pastami w wędzonej ryby.
Słowo "sznytka" pochodzi od niemieckiego słowa schnitte i oznacza kromkę. Za sprawą niemieckich osadników przebywający w robotniczej Łodzi "sznytka" przeniknęła do potocznego języka i bardzo szybko stała się rozpoznawalnym elementem kulinarnym. Dzisiaj, jako łódzka specjalność, sznytka wraca na salony.
Sznytki z pastą jajeczną i łososiem
Składniki:
- chleb pszenno-żytni
- 5 jajek ugotowanych na twardo
- 100 g wędzonego łososia
- 200 g miękkiego masła
- 1 czerwona papryka
- 1 cebula
- 1 łyżeczka chrzanu ze słoika
- sól i pieprz
- kiełki rzodkiewki i lucerny
Przygotowanie:
- Paprykę przekrawamy na pół i usuwamy pestki. Jedną połówkę kroimy w bardzo drobną kostkę i pozostawiamy do ozdobienia sznytki.
- Jajka, łososia, połówkę papryki i cebulę kroimy bardzo drobno, wrzucamy do miksera i miksujem na gładką masę. Stopniowo dodajemy masło i starty chrzan. Doprawiamy solą i pieprzem. Odstawiamy na kilka minut do lodówki, aby wszystkie składniki się zmacerowały.
- Nakładamy pastę na kromki chleba, przybieramy kiełkami rzodkiewki i lucerny i nakładamy czerwoną paprykę.
- Sznytki podajemy natychmiast.
Sznytka to nie tylko łódzka specjalność. W Poznaniu też jest dobrze znana! Nie wiem, czy u nas wraca na salony, bo na salonach nie bywam, ale tu od zawsze jadało się sznytki, ewentualnie skibki. Kanapki zaś są ogólnopolskie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - wierna czytelniczka.
Dziękuję za komentarz. Myślę, że o sznytce usłyszę jeszcze w innych rejonach Polski :)Jako dziecko jadłam kanapkę z pastą jajeczną i nie wiedziałam, że jem sznytkę :)Każdy region ma swoją nazwę. Dzięki Tobie ze Skibką spotkałam się po raz pierwszy. Sprawdziłam w słowniku: skibka w reg. pozn. oznacza kromkę, ze środka chleba, natomiast kromka oznacza piętkę, czyli końcówkę chleba. Cały czas się czegoś uczę. Pozdrawiam bardzo serdecznie
OdpowiedzUsuń