piątek, 3 maja 2019

Pitanga - Goździkowiec jednokwiatowy

Pitanga, goździkowiec jednokwiatowy, piernia jednokwiatowa, eugenia jednokwiatowa, wiśnia brazylijska, wiśnia Cayenne, wiśnia dyniowa (Eugenia uniflora) – gatunek drzewa z rodziny mirtowatych. Jest to roślina tropikalna i subtropikalna
Pitanga pochodzi ze wschodniego wybrzeża Ameryki Południowej, prawdopodobnie z środkowo-południowej Brazylii i z obszarów Boliwii, a także z Paragwaju i Urugwaju. Pitanga bardzo szybko została rozprzestrzeniona na tereny Afryki, Australii, Ameryki Północnej i na Karaiby. Obecnie uprawiana jest również na Antylach oraz w azjatyckich krajach o klimacie tropikalnym. Uważa się, że pitanga przybyła do Indii za sprawą portugalskich odkrywców. Po dostarczeniu owoców do Indii, Portugalczycy przywieźli je do Włoch. Stamtąd roślina rozprzestrzeniła się w cieplejszych częściach Europy Południowej. 
W Paragwaju i wschodniej Boliwii, w północno-wschodniej Argentynie pitanga znana jest jako ñangapiry, w Urugwaju i Brazylii jako pitanga. W Peru jako wiśnia, a w Afryce, na portugalskiej wyspie Madera i na Karaibach, jako wiśnia brazylijska, Surinam Cherry lub wiśnia Cayenne.
W USA, na Florydzie i Hawajach, goździkowiec jednokwiatowy występuje przede wszystkim jako roślina ozdobna. Pitanga uprawiana jest w parkach i ogrodach, gdzie często występuje jako niski krzew ozdabiający ogrodzenia. 

Owoce pitangi nie są eksportowane na rynki poza regiony, na których rosną. Jest mało prawdopodobne, aby znaleźć je w sprzedaży poza terenami, gdzie są uprawiane. Przyczyną jest ich nietrwałość, która utrudnia ich transport. Owoce, które szykowane są do transportu najczęściej są tylko na wpół dojrzałe. Pitanga niedojrzała nie nadaje się do jedzenia, jest niesmaczna i to jest główny powód dla którego nie możemy w kraju spróbować świeżego owocu.
Postępy zauważamy we wszystkich dziedzinach życia, więc wkrótce i to się zmieni. Na straganach pojawią się świeże owoce pitangi, ale na razie muszą nam wystarczyć owoce w formie dżemów, musów i nalewek. 


zdjęcie Wikipedia


Pitanga to duży krzew lub niewielkie drzewo wyrastające do 7 m wysokości. Kwitnie białymi, małymi, pachnącymi kwiatami.  Owocem jest jagoda o średnicy około 3 cm, okrągła i żebrowana. Występuje w wielu kolorach: żółtym, pomarańczowym, czerwonym, brązowym, fioletowym i  czarnym. Owoc zawiera 2-3 nasiona. Pitanga wygląda jak maleńka dynia. Jest porównywana do chińskich lampionów.


Owoce mają charakterystyczny smak. Jedzenie owoców, gdy są jeszcze zielone, żółte lub pomarańczowe spowoduje nieprzyjemny smak, który można opisać jako żywiczny. Jeśli miałabym go z czymś porównać, to przychodzi mi na myśl smak spożytej aronii lub jarzębiny. Owoce, które można jeść to tylko te, które są w pełni dojrzałe. Hodowcy zbierają tylko te

 owoce, które po dotknięciu same powinny wpaść w ręce. Jeśli wymaga ciągnięcia lub skręcania, to najlepiej zostawić je w spokoju. 

Smak pitangi to mieszanka kwasowości, goryczy i żywicy w połączeniu z soczystym i słodkim miąższem. Najlepsze, ale najrzadsze, czarno-czerwone owoce mają przyjemny smak. Smak słodszy i łagodniejszy można uzyskać pozostawiając je dłużej w lodówce (podobnie jak aronię lub żurawinę).



Pitanga jest bogata w witaminę A, witaminę C, fosfor, wapń i żelazo. Owoc zawiera karotenoidy, takie jak likopen i rubiksatyna, które są silnym przeciwutleniaczem. Jego olejek eteryczny stosuje się jako lek obniżający nadciśnienie, poziom złego cholesterolu i w leczeniu cukrzycy. Wykazuje działanie przeciwwirusowe i przeciwgrzybiczne. Może działać jako środek przeciwbólowy, przeciwdrobnoustrojowy i przeciwnowotworowy. W Ameryce Południowej już od wieków pitanga wykorzystywana jest w medycynie ludowej. Brazylijczycy używają liści jako środka ściągającego i w leczeniu dolegliwości żołądkowych, a olejki eteryczne wykorzystują w walce z przeziębieniem.


Owoce pitangi spożywane są świeże lub w przetworach. Nie wszystkim odpowiada żywiczny posmak owocu dlatego kupując należy wybrać owoce mocno dojrzałe, najlepiej te w kolorze wiśni, brązu lub czarne. Owoce są spożywane świeże w całości lub podzielone i posypane cukrem. Przetrzymane w lodówce mają słodszy i łagodniejszy smak. Poniżej przykład dwóch odmian owoców pitangi (zdjęcia Wikipedia). Różne wielkości, kolory i smaki.

Pitanga czarna brazylijska, jeszcze niedawno najmniej znana, obecnie najbardziej pożądana. Odmiana Black Star jest bardziej słodka i soczysta. Zjedzona świeża smakuje niemal jak dojrzała wiśnia. Zawiera wysoką zawartość witaminy C. Doskonała na dżemy, galaretki i sosy.
Soczystość owocu to dobry pomysł, aby wykorzystać pitangę na soki i syropy. Sok jest bardzo orzeźwiający, ostry i kwaśny. Zarówno sok i syrop można zrobić ze świeżych owoców jak i z mrożonej pulpy owocowej.
Z pitangi przygotujemy doskonały ocet, wino, likier i nalewkę. Kandyzowana pitanga doskonale sprawdzi się w wypiekach. A dżem, mus i galaretka będą świetnym dodatkiem do lodów. Można pokusić się na przygotowanie lodów śmietankowych z dodatkiem pitangi. Jeśli lubimy truskawki z pieprzem, to pitanga jest w tym klimacie.
Dżem z pitangi jest doskonałym dodatkiem do serów typu Brie i Camembert.
W Brazylii puree z pitangi dodawane jest do wypieków, do babeczek, słodkiego pieczywa i tart. Popularny jest poncz i likier.


Na koniec kilka ciekawostek:
  • Niektóre źródła przypisują pitandze właściwości afrodyzjaku.
  • Owoce pitangi znalazły swoje miejsce również w przemyśle kosmetycznym i perfumeryjnym. Możemy cieszyć się posiadaniem mydła, szamponu, kremu, dezodorantu.
  • Owoce przechowujemy w lodówce do dwóch tygodni.

  

Czekoladowy deser z pitangą i mango

 


Składniki:
  • 1 szklanka owoców pitangi + 1 szklanka cukru lub 300 g dżemu z pitangi "Surinam Cherry"
  • 2 szt. mango
  • 1 łyżka łagodnego miodu lub syropu klonowego
  • 200 g ciemnej czekolady
  • 200 g śmietany kremówki
  • do dekoracji: borówki amerykańskie, banan, truskawki, maliny.
Przygotowanie:
  1. Mus z owoców pitangi. Wybrane owoce myjemy i usuwamy pestki. Robimy to palcami ponieważ owoce są bardzo miękkie. Owoce podgrzewamy razem z cukrem na wolnym ogniu. Od czasu do czasu mieszamy. Gotujemy i mieszamy, aż utworzy się gęsta masa. Powinno to zająć 10 - 15 minut.
  2. Mus z czekolady. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Odstawiamy. Śmietanę ubijamy na sztywno. Dodajemy wolno czekoladę i mieszamy całość.
  3. Mus z mango. Mango obieramy, usuwamy pestkę. Owoc kroimy w drobną kostkę. W garnku przez 10 minut gotujemy mango dodając 1 łyżkę miodu. Odstawiamy do schłodzenia.
  4. W schłodzonych pucharkach układamy kolejno warstwy. Mus z mango, pitangi, czekolady. Ozdabiamy owocami borówki, plasterkami banana, truskawkami, malinami, musem z mango i pitangi.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz